W Dom Otwarty zapanowała magiczna atmosfera. Odbyła się długo oczekiwana przez naszą młodzieżową imprezę „Andrzejki bez barier”. Do zabawy zaprosiliśmy Izabelę Żak, która poprowadziła nasz wspaniały wieczór andrzejkowy.
Pod jej przewodnictwem wszyscy magowie, wróżki i czarownice ruszyli w przypadku wir wróżb i zabaw.
Przy dźwiękach tajemniczej muzyki szukaj gwiazd, prezentowali wybrane zawody, szukali mapy, a nawet magicznej komnaty, wróżyli z kasztanów (można i tak!), wróżyli z kuli iz dłoni, wyczarowywali magiczny eliksir, wreszcie wróżyli z wosku.
To ostatnie zadanie było szczególnie frapujące, które spowodowało odbite na ścianie zastygłe kształtujące wyobraźnię, powodujące pole do zastosowania interpretacji.
Tylko całe to magiczne towarzystwo zapewniane przez różne formy dywinacji, okraszone zwyczajowo dużą dawką humoru.
Na końcu wszyscy ruszyli do suto zastawionego stołu. Wśród ciastek, kanapek, sałatek i innych pyszności prym czele z różowym, które wyczarowywało jak najbardziej realną wędę cukrową w dwóch doskonałych smakach: arbuzowym i gumy balonowej!
Cukrowe cuda przygotowywali dla nas Katarzyna Wojtaś Korzeniec i Emanuel Korzeniec, za co serdecznie im dziękuję.
Rozmowy, częste zabawy, taneczne pląsy, jedzenie kulinarnych przysmaków, że dziesięć Andrzejkowy wieczór był naprawdę wyjątkowy. Cieszymy się, że nasi goście tak licznie dopisali.
Lekkie zagrożenie składane również przez Domowi Otwartemu, które zawsze przyjmuje nasze wnioski w swoim progi.
Cóż tu dalej pisać.. Byłoby pięknie!